Powrót do listy wiadomości Dodano: 2012-01-12  |  Ostatnia aktualizacja: 2012-01-12
Zarabiajmy na eksporcie, to ostatni rok taniej energii Polsce
Zarabiajmy na eksporcie, to ostatni rok taniej energii Polsce
Zarabiajmy na eksporcie, to ostatni rok taniej energii Polsce
Niemiecka rezygnacja z atomu to szansa dla polskich sprzedawców energii elektrycznej. W zeszłym roku wysłaliśmy za granicę o 48% więcej energii elektrycznej. Taki wzrost eksportu to zysk nawet miliarda złotych więcej.

Polski sektor energetyczny radzi sobie lepiej niż gospodarka energetyczna w krajach OECD. Tam w I półroczu 2011 roku produkcja energii elektrycznej wzrosła o 1,2 % podczas gdy w Polsce o ponad 5%. Większy wzrost zanotowano jedynie w Turcji (7%). Tak wynika z najnowszego raportu przygotowanego na zlecenie Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie.

Polskie przedsiębiorstwa utrzymały wzrost produkcji energii. Sprzedają ją nie tylko na rynku krajowym, gdzie popyt wciąż rośnie, ale także na rykach zagranicznych. Nadmiar energii jest wysyłany za granicę. Eksport w przeciągu ubiegłego roku wzrósł o ponad 48%

Kryzys i katastrofa elektrowni atomowej w Japonii spowodował spadek produkcji energii elektrycznej. Ma to związek z zamykaniem programów atomowych w niektórych krajach( np. Niemcy zdecydowały się na wyłączenie wyłączeniu siedmiu najstarszych reaktorów oraz na nieuruchamianie ponownie reaktora Kruemmel). Sytuacji nie poprawiło nawet szybkie dodanie nowych mocy w odnawialnych źródłach. Istnieje wręcz zagrożenie, że na zachodzie Europy w niedalekiej przyszłości wystąpią braki w dostawach energii elektrycznej.

Wyłączenie części elektrowni w Niemczech spowodowało wzrost przepływów transgranicznych, co spowodowało niewielki wzrost cen hurtowych energii w Polsce. Dlatego w tym kontekście można mówić o korzyściach płynących ze wzrostu eksportu.

Polskie firmy umiejętnie wykorzystują tą sytuację, bo to przecież szansa na znaczące zwiększenie przychodów. W ubiegłym roku sprzedaliśmy za granicę ok. 7%wyprodukowanej energii za równowartość 2,5 mld złotych. To prawie o miliard więcej niż dwa lata temu.
PSE Operator udostępnił w 2011 więcej mocy przesyłowych na granicach z Czechami, Niemcami i Słowacją. Skorzystały wiec także firmy zajmujące się obrotem energią, bo jej ceny na zagranicznych rynkach są wyższe niż u nas- twierdzi Marian Kilen analityk Fortum Trading

Wyjaśnia, że średnia cena energii na niemieckiej giełdzie EEX to 51 euro (ok. 225 zł),). Natomiast w Polsce za 1 MWh trzeba zapłacić 199 z. Energię, moce można kupić na skoordynowanych aukcjach pod Monachium, które organizuje Centralne Biuro Aukcyjne.

Eksport jest korzystny także z powodu słabej złotówki – polska energia jest konkurencyjna. Producentom energii sprzyjają także niskie ceny praw do emisji CO2.
Zdaniem analityków do 2016r. nie grozi nam deficyt energii elektrycznej. Obecnie jest jej wystarczająco a ceny na rynku hurtowym mają jedynie niewielką tendencję wzrostową. Jednocześnie przypominają oni, ze to prawdopodobnie ostatni rok taniej energii. Polska podpisała pakt klimatyczno-energetyczny, który zwiększa opłaty za emisję CO2. W 2013 ceny na pewno wzrosną.

(xt)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
Rzeczpospolita
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także