USA zainwestują w polski atom?

Inwestycją PGE są zainteresowane także koncerny z Francji oraz Japonii.

USA chcą współkredytować budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Warunek jest jeden. Technologia będzie pochodzić z Ameryki - informuje John Schuster, wiceprezydent rządowego Export - Import Banku.

Inwestycją PGE są zainteresowane także koncerny z Francji oraz Japonii.

Polska Grupa Energetyczna zamierza uruchomić pierwszy reaktor najwcześniej za 10 lat. Prezes koncernu Krzysztof Kilian zauważył jednak, że wciąż nie uzgodniono czy i w jaki sposób rząd zaangażuje się w finansowo w tę budowę. To wszysko sprawia, iż analitycy uważają, że inwestycja wciąż nie jest pewna.

Export - Import Bank jest zainteresowany zaangażowaniem się w kredytowanie budowy polskiej elektrowni jądrowej. Już na ten temat w przeszłości wstępnie rozmawialiśmy. Obecnie nie ma żadnego oficjalnego wniosku, ale na taki w przyszłości czekamy. Jeśli amerykańska technologia zostanie wybrana przez Polskę, to my będziemy wspierać jej eksport do waszego kraju - przekonuje finansista.

PGE tłumaczy, że przy obecnych niskich cenach energii trudno jest znaleźć partnere finansowe lub instytucję tego rodzaju, która wzięłaby udział w realizacji elektrowni. Prezes Krzysztof Kilian wyjaśniał kilka miesięcy temu, projekt jądrowy przynosi korzyści finansowe dopiero wtedy gdyjest już gotowy. Wcześniej jednak przez wiele lat związane są z nim jedynie ogromne wydatki. Szacowany koszt całej budowy może wynieść od 9 do 15 miliardów euro.

Jest za wcześnie, aby mówić o tym, jak mocno może się USA zaangażować w finansowanie inwestycji. Jeśli amerykańska technologia będzie przede wszystkim wykorzystywana przy budowie elektrowni, to jest możliwe kredytowanie zarówno zakupu urządzeń z USA jak i kosztów budowy siłowni. Nie ma ograniczeń w naszym zaangażowaniu. To może być kredyty w wysokości 1 albo 5 miliardów dolarów-tłumaczy wiceprezes.

Ostateczne decyzje na pewno nie będą podjęte w najbliższym czasie. Premier zauważył kilka miesięcy temu, że energia atomowa nie będzie w Polsce niezbędna zbyt szybko, niż planowano, ponieważ zakłada się boom w energetyce gazowej. Do tej pory PGE zawarła z firmą WorleyParsons umowę w sprawie badań środowiskowych i lokalizacyjnych miejsc, gdzie może być zbudowana pierwsza elektrownia jądrowa. Wartość kontraktu opiewa na sumę 252 mln zł.

(ma)