Opóźnienia w Indiach

Fot. Pixabay CC0

Budowa farm wiatrowych w Indiach ulega opóźnieniu z powodu trudności deweloperów. Kłopoty dotyczą przede wszystkim znalezienia gruntów, uzyskania finansowania i podłączenia do sieci. Do tego wszystkiego dochodzą obawy, czy będą oni spłaceni w terminie przez firmy dystrybucyjne.

Według BloombergNEF dotyczy to już wygenerowania około 2 gigawatów energii. Od lutego liczba ta wzrosła czterokrotnie, zagrażając ambicjom kraju w zakresie energii odnawialnej.

W 2014 r. premier Narendra Modi wyznaczył jako cel zainstalowanie 175 gigawatów energii odnawialnej do 2022 r. Trzy lata później Indie rozpoczęły licytację projektów wiatrowych.

Agresywne podejście deweloperów doprowadziło do spadku cen. Konieczność obniżenia kosztów w obliczu rosnącej konkurencji spowodowała również trudności finansowe u niektórych producentów turbin, utrudniając tym samym terminową realizację projektów.

Vinay Rustagi, dyrektor zarządzający w Bridge To India, konsultanta branży odnawialnych źródeł energii, powiedział: „Dziś pozostała nam garstka dostawców sprzętu, którzy zmienili branżę z rynku kupujących na rynek sprzedawców. Deweloperzy utracili siłę przetargową, której potrzebują, aby projekt był wykonalny".

(KB)