Zmiany w handlu energią

W celu ograniczenia nadużyć cenowych wobec klientów, kupujących energię, Unia Europejska przyjęła a ubiegłym tygodniu przepisy, które wejdą pod koniec roku.

Günther Oettinger uważa, że przepisy poprawią przejrzystość rynku oraz sprawią, że wewnętrzne rynki ustabilizują swoją pracę. Efektem zmian będzie również poprawa sytuacji konsumentów oraz konkurencyjności, dzięki rzetelnym wycenom, wynikającym chociażby z zakazu stosowania wewnętrznych informacji podczas transakcji.

Przepisy te negocjowane były z wszystkimi Państwami członkowskimi. Przewiduje się, że w Polsce wzrost cen energii będzie najdotkliwszy, dlatego przepisy te pozwalają bardziej optymistycznie wybiegać w przyszłość. Przeprowadzone analizy dowodzą, że za cztery lata ceny energii w Polsce mogą być wyższe od krajów rozwiniętych Unii Europejskiej. Jest to powodem znacznej redukcji emisji CO2. Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu ostrzega, że cena 1MWh w 2020 roku może wynieść 104 euro, gdy, na przykład w Niemczech będzie to 96 euro.

Unijne przepisy są bezprecedensowe. Ich nieprzestrzeganie będzie skutkować karami finansowymi. Narazić mogą się hurtownicy, którzy będą mieli obowiązek udostępniania dokumentów transakcyjnych Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki, która będzie miała prawo do kontroli, wglądu w dokumenty i bilingi.

(rr)