2012r. miał przynieść sukces OZE, okazał się być jednak rokiem rewolucji łupkowej

Chociaż znaczenie energii odnawialnej zwiększyło się znacząco w tym roku, to skutecznie przyćmiła je rewolucja łupkowa. Gaz ten uzyskiwany jest często metodą hydraulicznego kruszenia (hydraulic fracturing, w skrócie „fracking"). Dlatego też odnawialne źródła energii na pewno nie zostaną liderem produkcji energii w najbliższej przyszłości. Nawet w Chinach, rząd ma ambitne plany, aby za pomocą frackingu wydobywać wysoce energetyczny gaz łupkowy.
Podobne technologie wiercenia doprowadziły do wzrostu produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, które mogły dzięki temu rywalizować z krajami arabskimi. Niektóre badania sugerują już, że w ciągu kilku dekad, dzięki rygorystycznych norm zużycia paliwa, Ameryka będzie mogła produkować tyle energii co zużywa.
Gaz łupkowy ma także duży wpływ na odnawialne źródła energii. Wiele firm, które pierwotnie zajmowały się otrzymywaniem biopaliw z naturalnych źródeł, w związku z niską ceną gazu ziemnego, zwróciło się w jego stronę i rozpoczęło produkcję energii właśnie z niego. Tani gaz ziemny obniżył zatem konkurencyjność OZE na rynku.
Co więcej, szanse na wzrost znaczenia energii słonecznej, wiatrowej, biopaliw i pojazdów elektrycznych w tym roku nie ulegną poprawie w tym roku. Wiele przedsiębiorstw zajmujących się tą technologią zbankrutowało. Sprzedaż pojazdów elektrycznych w zeszłym była mniejsza niż oczekiwano, a, obiecująca niegdyś, zaawansowana firma A123produkująca baterie, ogłosiła bankructwo i została sprzedany na aukcji za ułamek kwoty, które zostały w nią zainwestowane.
Wbrew tym danym, generalny rozwój OZE jest jednak zauważalny. Technologia hybrydowych pojazdów staje się coraz bardziej opłacalna. Poprawiła się także „czystość" silników spalinowych. Wydajne silniki spalinowe mogą być tańsze niż baterie i silniki elektryczne, a więc ich wpływ na zużycie paliw kopalnych w ciągu następnej dekady będzie większy.
Podczas gdy wiele firm produkujących panele słoneczne bankrutuje, mimo to wciąż działają start-up z nowym technologiami solarnymi. Silevo pracuje na przykład nad ulepszeniami w konwencjonalnych krzemowych ogniwach słonecznych krzemu, które zwiększą efektywność i obniżą koszty produkcji.
Jednak największy problem OZE to ich niestabilność, z problemem tym najwcześniej będą musiały się zmierzyć Niemcy, w związku z rezygnacją z, najlepszej jak do tej pory, alternatywy dla paliw kopalnych – energii atomowej.
USA także mają ambitny cel, aby ostateczna cena energii słonecznej wynosił sześć centów za kilowatogodzinę, mniej niż połowa tego, co jest teraz. Jednak aby skutecznie konkurować z gazem trzeba obniżyć koszty. Koszt ten, jednak będzie musiał zawierać w sobie ryzyko niestabilność OZE, a tego amerykański departament energii nie przewiduje.
Czy takie niskie koszty można osiągnąć? Ten rok przyniósł pewne zachęcające oznaki. Firma Alta Devices, zajmująca się produkcją specjalnych ogniw słonecznych, które mogłyby prowadzić do obniżenia cenach, stale ulepsza swoją technologię i nie ma problemu ze znalezieniem rynków zbytu dla swoich produktów. Firmy takie jak Silevo mogą starać się obniżać koszty, wykorzystując technologię opracowaną już przez inne firmy.
Świat napędzany głównie przez OZE trudno jest sobie na razie wyobrazić. Jednak jeszcze kilka lat temu, rewolucja gazu łupkowego była równie niemożliwa. Przyszłe wyzwania nie są powodem do rezygnacji z poszukiwań alternatyw dla paliw kopalnych, wręcz przeciwnie powinny stanowić silną motywację.
(ma)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- TechnologyRewiev

Komentarze (0)
Czytaj także
-
II Forum Przemysłu Energetyki Słonecznej– podsumowanie i wnioski
II Forum Przemysłu Energetyki Słonecznej odbyło się 21 maja br. w Poznaniu, podczas po raz pierwszy organizowanych targów energetyki odnawialnej...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-
-