Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-05-14  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-05-15
Inteligentne liczniki - inteligentne urządzenia szpiegujące?

GIODO uważa, że nowoczesne mierniki mogą przesyłać zbyt poufne informacje o konsumencie energii

Teoretyczne liczniki są w stanie aktualizować dane nawet co sekundę
Teoretyczne liczniki są w stanie aktualizować dane nawet co sekundę

- Dzisiejsze inteligentne liczniki, które są montowane w gospodarstwach domowych nie umożliwiają dokładnego określenia, które urządzenie jest włączone w danym momencie. Pobierają informacje o tym, jakie jest zużycie prądu i na tej podstawie pomagają w stworzeniu profilu zapotrzebowania na prąd danego użytkownika - wyjaśnia przedstawiciel jednej z firm zajmujących się produkcją inteligentnych liczników.

Urządzenia te informują o zużyciu prądu przez dane gospodarstwo domowe, tak dystrybutor energii mógł wystawiać nam rachunki za wykorzystany faktycznie prąd. Zapłacimy jedynie za rzeczywiście zużyty prąd. Wszyscy kliencie będą mogli także sprawdzić analizę swojego zapotrzebowania na energię.

Wątpliwości na temat przesyłanych danych wyraża jednak GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych), który jest pewien, że przesyłane informacje to w wielu przypadkach dane osobowe. Prawo natomiast nakazuje chronić takie informacje w należyty sposób.

Jak tłumaczy rzecznik Energa-Operator, spółka może uzyskać następujące informacje: sumaryczne dane o zużyciu energii uśrednione w czasie (max. co 15 minut) - raz na dobę, informację o otwarciu pokrywy licznika, o działaniu magnesem neodymowym na licznik a także dane dot. przerwy w dostawie energii elektrycznej (rejestracja awarii). Są to dane określone w stanowisku prezesa URE.

- Info zbierane jest co godzinę, ale przesyłane z opóźnieniem (raz na dobę), co wynika nie tylko z oczekiwań URE, ale też z technicznych możliwości przyjętego rozwiązania komunikacyjnego (po liniach elektrycznych z licznika do koncentratora umieszczonego na stacji średniego napięcia) - tłumaczy rzecznik prasowy Energa-Operator.

GIODO  informuje jednak, że teoretyczne liczniki są w stanie aktualizować dane nawet co sekundę. Prawo zezwala na zbieranie danych minimum co 15 minut, nielegalne jest jedynie przesyłanie ich w czasie rzeczywistym.

- Tam, gdzie pojawia się przymus przesyłania danych, to zestaw danych powinien być dokładnie określony i opisany przez prawo. Wynika to z art. 51 ust. 1 i 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiejsza ustawa nie przewiduje takiego przymusu. Potrzebna jest więc zmiana ustawy Prawo energetyczne i takie prace trwają – twierdzi Wojciech Wiewiórkowski z GIODO.

Wstępnym założeniem GIODO, jest to, że firma, która otrzyma te informacje będzie dbała o ich bezpieczeństwo. Zastrzeżenia  Inspektora dotyczą kwestii ustalenia choćby minimalnego standardu pozyskiwania danych, nie ma on obiekcji, co do samej idei inteligentnych liczników i ich wprowadzania, nawet przymusowego. Uważa on, że charakter pozyskiwanych przymusowo informacji nie powinien wiązać się z tak głęboką ingerencją w prywatność obywateli. Obowiązkowo powinny być zbierane jedynie te dane, które są potrzebne do zarządzania siecią i rozliczania rachunków za prąd.

-Przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem energią elektryczną nie mogą bez indywidualnej, pisemnej zgody odbiorcy wykorzystywać, a zwłaszcza ujawniać indywidualnych danych pomiarowych odbiorców, zarówno aktualnie obsługiwanych, jak i osób w przeszłości korzystających z usług danego operatora – uważa URE.

Jednym z rekomendowanych do stosowania sposobów ochrony są m.in. środki ochrony kryptograficznej. Zakładają one, że  komunikacja pomiędzy różnymi elementami systemu AMI( inteligentnego opomiarowania) powinna być szyfrowana zgodnie z najlepszymi praktykami. System AMI  musi posiadać zabezpieczenia migracji danych wrażliwych do systemów informatycznych innych uczestników rynku energii.

- Dane odczytowe - z rejestracją profili użytkowania energii przez klientów - zbierane są również teraz. Różnicą jest ich sposób przekazywania - z ręcznego (lub przez tzw. optozłącze) odczytu i zapisu na komputer inkasenta (który to później przekazuje lub przesyła do zakładu energetycznego) na zdalny przesył informacji (po przewodzie energetycznym). Inaczej rozliczanie klientów, zwłaszcza korzystających z taryf o zróżnicowanych cenach (w rożnych godzinach), byłoby niemożliwe – zauważa rzecznik Energa Operator.

Jeżeli GIODO stwierdzi z całą pewnoscią, że system zagraża bezpieczeństwu danych osobowych, może zablokować cały system i wprowadzić zakaz zbierania danych, jak to miało miejsce już wcześniej.

(ma)

Kategoria wiadomości:

Inne

Źródło:
biznes.wp
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :