
Epidemia COVID-19 odcisnęła piętno na wielu branżach. Nie pozostała bez wpływu również na produkcję energii w Chinach. W związku z wirusem zmniejszyła się siła robocza, co ograniczyło dostawy części składowych do modułów fotowoltaicznych, a z powodu zamknięcia połączeń niemożliwa została wysyłka.
Na wiosnę, gdy epidemia objęła swoim zasięgiem cały świat, doszło do bezprecedensowego globalnego ograniczenia popytu. Zatrzymane zostały wszystkie duże projekty. Co więcej, wstrzymaniu mogą ulec także te zaplanowane na druga połowę roku.
Najnowsze prognozy IHS Markit dostarczają informacji, według których nastąpi spadek instalacji o 16% w stosunku do 2019. Działalność prawdopodobnie będzie odnawiać się stopniowo w drugiej połowie roku, ale będzie to zależeć od segmentu branży i położenia geograficznego.
Najbardziej dotknięte regiony to bez wątpienia Europa, Indie i reszta Azji, gdyż były to główne regiony rozmieszczania instalacji w ostatnich latach.
W związku z powolnym spadkiem zachorowań w Chinach w kraju tym produkcja jest powoli wznawiana od końca lutego i z tego względu może osiągnąć pełną moc do końca drugiego kwartału tego roku.
Poza krótkoterminowymi zakłóceniami, nasuwa się pytanie jakie długoterminowe skutki może mieć epidemia. Według specjalistów IHS Martkit od roku 2021 nastąpi wzrost instalacji. Uważają oni, że mimo poważnego światowego kryzysu podstawy wzrostu fotowoltaiki słonecznej są nadal bardzo silne.
(KB)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- renewableenergyworld.com; ihsmarkit.com

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
Polskie projekty, które zmieniają przyszłość gospodarki i przemysłu
Co jakiś czas świat technologii odżywa na wieść o kolejnej innowacji, która ma wprowadzić niemałe zamieszanie na rynku. Od wielu lat możemy...
-
-
-
-
-