Powrót do listy wiadomości Dodano: 2013-04-16  |  Ostatnia aktualizacja: 2013-04-16
Program SOWA oświetli ulice

Samorządy będą mogły dostać maksymalnie 15 mln zł dotacji na pokrycie 45% kosztów kwalifikowanych

Samorządowcy choć chcieliby, nie mogą skorzystać z programu SOWA
Samorządowcy choć chcieliby, nie mogą skorzystać z programu SOWA

Samorządowcy i przedsiębiorcy mogą starać się o dofinansowania na energooszczędne oświetlenie dróg przez cały kwiecień. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) rozpoczyna program SOWA.

Z tego funduszu 356 mln zł (w tym 160 w formie dotacji, a reszta preferencyjnych pożyczek) zostanie wydane na modernizację instalacji w gminach. Samorządy będą mogły dostać maksymalnie 15 mln zł dotacji na pokrycie 45 proc. kosztów kwalifikowanych a także 18,3 mln zł pożyczki z funduszu na pozostałą część modernizacji.

Jednym z preferowanych wyborów oświetlenia drogowego będzie oświetlenie LED, które w tej chwili jest mało popularne. Na ulicach dużych polskich miast do oświetlenia ulic stosuje się zazwyczaj lampy sodowe. W wielu mniejszych miejscowościach korzysta się z opraw z lampami rtęciowymi, które po 2015 r. będą wycofane z produkcji. Na naszych drogach działa prawie 3,3 mln opraw, które w ciągu roku pochłaniają ponad 1,5 tys. GWh energii elektrycznej.

Szacuje się, że w Polsce do wymiany pozostaje około 900 tys. opraw oświetleniowych, w tym około 270 tys. najbardziej energochłonnych. Niestety większość gmin nie ma audytów energetycznych, co jest jedną z przeszkód w możliwości skorzystania z programu — tłumaczy Filip Kręcioch, dyrektor segmentu oświetlenia ulicznego giełdowej firmy  ES-System.

Zmieniając oprawy sodowe na technologię LED, można oszczędzić około 25 proc. energii elektrycznej. Jeśli chodzi o lampy rtęciowe, oszczędności mogą wynieść nawet 50 proc. LED emituje białe światło, które m.in. ułatwia spostrzeganie, poprawiając bezpieczeństwo na drogach. Czas użytkowania diod świecących to minimum 50 tys. godzin, czyli przynajmniej trzykrotnie więcej niż sodowe odpowiedniki. LED nie pobierają więcej prądu podczas rozruchu, dają pełne światło natychmiast po włączeniu i są też odporne na wstrząsy.

Oświetlenie odpowiada za 50 proc. zużycia energii w europejskich miastach, w Polsce oświetlenie ulic kosztuje samorządy około 680 mln zł, a ceny energii elektrycznej od wielu lat systematycznie rosną, pochłaniając lwią część gminnych budżetów. Jak pokazują przykłady Amsterdamu czy Berlina, oświetlenie uliczne oparte na technologii LED generuje duże oszczędności, nie wspominając o takich spektakularnych planach jak 85 proc. oszczędności energii poprzez zastosowanie LED w Rio de Janeiro — wyjaśniai Ryszard Wtorkowski prezesa giełdowego  LUG.

Samorządowcy przyznają, że chętnie skorzystaliby z programu SOWA, jednak jest to zbyt skomplikowane lub wręcz niemożliwe.

W naszej gminie 80 proc. lamp wisi na słupach będących własnością dystrybutora energii, a on nie chce, byśmy inwestowali na jego majątku — mówi Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki, który dziewięć lat temu wymienił lampy rtęciowe na sodowe. Zdaniem Jarosława Urbaniaka, prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego, wsparcie przyszło za późno,firma zajmująca się oświetlenim w mieście to spółka, w której są inni udziałowcy. Pozostali tłumaczą, że nie są właścicielami oświetlenia ulicznego.

- Program jest ciekawy, ale trafił w próżnię. Powinien być skierowany do spółek prawa handlowego, gdzie są różni udziałowcy. Poza tym mamy już do granic możliwości pozapinane budżety, a skorzystanie z takich programów wymaga wcześniejszego wygospodarowania pieniędzy — mówi Dariusz Wawrzyniak.

Zdaniem ekspertów, takie programy powinny być organizowane regularnie. W ten sposób gminy będą mogły przygotować sobie pieniądze na modernizację oświetlenia.

Z programu SOWA w konfiguracji z PPP chce skorzystać Warszawa. Zamierzają przedstawić funduszowi projekt, w którym połączą uzyskanie efektu finansowego dla miasta, energetycznego i redukcji emisji CO 2 przy jednoczesnym użyciu PPP. Chodzi o wymianę ponad 30 tys. z ponad 100 tys. lamp, a także słupów i instalacji podziemnych.
- Jeśli nie uda nam się skorzystać teraz, to spróbujemy w następnej edycji SOWY lub będziemy szukać innych źródeł bezzwrotnego finansowania — mówi Paweł Pawłowski, zastępca dyrektora Biura Infrastruktury w stołecznym ratuszu.

W opinii Witolda Maziarza, rzecznika NFOŚiGW czytamy: O dofinansowania i pożyczki z SOWY mogą się ubiegać jednostki samorządu terytorialnego, które posiadają tytuł do dysponowania infrastrukturą oświetlenia ulicznego na danym obszarze. Nie muszą być jej właścicielem, wystarczy umowa dzierżawy na okres inwestycji. Podstawą do przyznania pieniędzy jest przeprowadzenie audytu oświetlenia, spełnienie normy PN-EN 13201 [opisane są w niej m.in. klasy i wymagania oświetlenia, obliczenia i metody pomiarów instalacji — red.], uzyskanie minimum pięciu lat gwarancji na wykonaną instalację oraz ograniczenie emisji CO 2 o co najmniej 40 proc. Gmina, która chce się starać o dofinansowanie z programu SOWA musi od 1 do 30 kwietnia złożyć w kancelarii NFOŚiGW (osobiście, pocztą lub kurierem) wniosek o dofinansowanie. Do niego należy dołączyć m.in. audyt oświetlenia (do oceny techniczno-ekologicznej i finansowej) oraz arkusz obliczeniowy dynamicznego kosztu jednostkowego, czyli technicznego kosztu uzyskania jednostki efektu ekologicznego. Każda z gmin może ubiegać się maksymalnie o 15 mln zł dotacji i 18,3 mln pożyczki, której przyznanie zależne jest od decyzji o dofinansowaniu.

(ma)

Kategoria wiadomości:

Relacje

Źródło:
eko.pb.pl
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także