Pendolino nie pojedzie

20 składów pendolino zakupionych przez PKP Intercity będzie stanowić nowy wyznacznik jakości na polskich torach. Jednak infrastruktura energetyczna nie będzie odpowiednio zmodernizowana przed lipcem 2013r., kiedy to pierwsze składy wjadą na polskie tory.

Produkcja o pół roku wyprzedza harmonogram. Potem ponad rok potrwają testy i homologacja w Urzędzie Transportu KolejowegoI – przyznał Nicolas Halamek, dyrektor w Alstom Transport, gdzie realizowane jest zlecenie.

Zamówienie realizowane w fabryce w Savigliano francuskiego Alstomu wymaga jednak odpowiednich warunków. Składy wymagają specjalnego zasilania, żeby rozwinąć prędkość powyżej 200 km/h. Sieć trakcyjna na linii Gdynia-Kraków przez Katowice i Warszawę, z której będzie korzystał pendolino, nie będzie przygotowana na czas. Część niezbędnych inwestycji nawet się nie rozpoczęła.

- Infrastruktura energetyczna jest wciąż całkowicie nieprzygotowana do przyjęcia pendolino, choć o tej konieczności wiadomo od lat. To całkowicie  nieprofesjonalne: PKP IC kupuje pendolino, zaciągając gigantyczny kredyt, a zarządca torów nie potrafi przygotować przewoźnikowi torów - mówi były wiceprezes PKP Jacek Prześluga.

Na trasie E65 z Warszawy do Gdyni zarządca torów - PKP Polskie Linie Kolejowe –zaledwie kilka miesięcy temu zlecił spółce PKP Energetyka realizazję m.in. pięciu wielkich podstacji o mocy 110 kilowoltów. Na razie trwa dopiero projektowanie obiektów, a kolejarze nie mają jeszcze potrzebnych działek ani wymaganych pozwoleń. Czas realizacji umów wynosi od dwóch do trzech lat.

Co więcej, wciąż nie zmienia się trakcja elektryczna na trasie z Warszawy do Krakowa i Katowic (Centralnej Magistrali Kolejowej). Konieczna dla wymogów pendolino modernizacja wynosi ponad 180 mln zł. Według Macieja Dutkiewicza z PKP PLK wzmacnianie starych i budowa nowych podstacji rozpocznie się na przełomie 2012 i 2013 r. Prace będą trwać do 2015 r.

- Bez energetycznego uzbrojenia linii kolejowej pendolino straci wszystkie swoje atuty, czyli ekspresowe przyspieszenie i krótkie hamowanie. Czasy przejazdu pendolino będą zbliżone do klasycznego ekspresu. Jeśli tak, po co kupować tak drogi pociąg? - zastanawiają się niezależni eksperci

Tymczasem pierwszy skład przyjedzie do Polski w lipcu przyszłego roku. PKP Intercity zapowiada pierwsze regularne kursy pendolino w III kw. 2014 r.

Zdaniem eksperta kolejowego Roberta Wyszyńskiego, obietnice ministerstwa transportu dot. czasu przejazdów (np. 2 godz. 30 min z Warszawy do Gdańska już od grudnia 2014r.) są bez pokrycia. Powód jest prostu. Wciąż będą trwały prace torowo-sieciowe. Niegotowy będzie także system ERTMS, który zwiększa bezpieczeństwo pociągów.

Zdaniem Wyszyńskiego bardziej prawdopodobna jest wizja przejazdu w ok. 3 godz. To znaczy, że 328-km trasę pendolino pokona ze średnią prędkością poniżej 110 km/h, która jest dostępna np. dla miejskiej kolejki. Jak podaje producent, pendolino może rozpędzać się do 250 km/h. Średnia prędkość handlowa tego pociągu w Europie to 150 km/h.

(ma)