Czy OZE uratuje polską energetykę?

Polska energetyka stoi na rozdrożu. Z jednej strony mamy tradycyjne, kopalne źródła energii, które od lat dominują w naszym kraju. Z drugiej strony mamy odnawialne źródła energii, które są coraz bardziej popularne na całym świecie. Czy jednak OZE mają szansę uratować polską energetykę? Czy jest w stanie zastąpić tradycyjne źródła energii?

Wizja przyszłości
Według Marcina Popkiewicza, fizyka i współzałożyciela portalu naukowego Nauka. To lubię, Polska ma potencjał, aby do 2040 roku zbudować system energetyczny oparty w 100% na OZE. Wizja ta zakłada postawienie blisko 100 GW mocy w wiatrakach, zarówno na lądzie, jak i na morzu, oraz 120-150 GW mocy w fotowoltaice.

Wizja przyszłości

Według Marcina Popkiewicza, fizyka i współzałożyciela portalu naukowego Nauka. To lubię, Polska ma potencjał, aby do 2040 roku zbudować system energetyczny oparty w 100% na OZE. Wizja ta zakłada postawienie blisko 100 GW mocy w wiatrakach, zarówno na lądzie, jak i na morzu, oraz 120-150 GW mocy w fotowoltaice.

To ambitne cele, ale nie niemożliwe do osiągnięcia. Wymaga to jednak zaangażowania i determinacji, zarówno ze strony rządu, jak i społeczeństwa. Musimy zrozumieć, że przyszłość energetyki leży w OZE i zacząć działać teraz, aby za 20 lat móc cieszyć się czystą, odnawialną energią.

Gaz jako uzupełnienie

Odnawialne Źródła Energii, mimo swojego potencjału, mają pewne ograniczenia. Słońce nie świeci całą dobę, a wiatr nie wieje non-stop. Dlatego też, według Popkiewicza, pomocne mogą okazać się elektrownie gazowe, które będą uzupełniać system energetyczny w momentach, kiedy energii z OZE będzie za mało.

Ale zamiast korzystać z gazu ziemnego, można wykorzystać biometan, który powstaje w wyniku fermentacji różnego rodzaju odpadów. Biometan jest ekologiczny, ponieważ nie wprowadza do atmosfery nowych atomów węgla, a jego potencjał produkcji w Polsce szacuje się na około 8 mld m3 rocznie.

Wykorzystanie biometanu do produkcji energii to nie tylko ekologiczne, ale też ekonomiczne rozwiązanie. Polska ma duży potencjał w produkcji biometanu, który można wykorzystać do produkcji energii, zamiast importować drogi gaz ziemny.

Modernizacja sieci energetycznej

Jednym z największych wyzwań, przed którymi stoi polska energetyka, jest konieczność modernizacji sieci energetycznej. Aktualnie, sieci te są stare i nie są w stanie przesyłać coraz większych mocy energii, co utrudnia rozwój OZE. Zdaniem Popkiewicza, modernizacja sieci energetycznej będzie kosztowna, ale jest to inwestycja, której nie można uniknąć.

Modernizacja sieci energetycznej to nie tylko kwestia zwiększenia przepustowości, ale także wprowadzenia nowych technologii, które pozwolą na lepsze zarządzanie przepływem energii. Chodzi tu na przykład o inteligentne sieci energetyczne, które są w stanie automatycznie balansować podaż i popyt na energię, co jest kluczowe w systemie opartym na OZE.

Efektywność energetyczna

Równie ważne jak rozwój OZE jest dążenie do efektywności energetycznej. Chodzi o to, aby zużywać energię mądrzej, gospodarować nią lepiej. W przeciwnym razie, nawet przy pełnym wykorzystaniu OZE, energii może nam nie wystarczyć.

Dlatego tak ważne jest działanie na rzecz rozwoju komunikacji zbiorowej, termomodernizacji budynków, upowszechniania pomp ciepła, czy kompaktowości miast. Bez tego, jak mówi Popkiewicz, ani rusz.

Koszty transformacji energetycznej

Czy nas na to wszystko stać? To pytanie, które często pojawia się w kontekście transformacji energetycznej. Popkiewicz jest jednak przekonany, że nie stać nas, aby tego nie zrobić. Koszty, które trzeba ponieść na transformację energetyczną, są porównywalne z kosztami utrzymania obecnego systemu energetycznego. Różnica polega na tym, że po transformacji energetycznej koszty importu paliw kopalnych, emisji gazów cieplarnianych czy smogu spadają do zera.

Wnioski

Na pytanie czy OZE uratuje polską energetykę nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jak podejdziemy do wyzwań, które stoją przed nami. Jeżeli zdecydujemy się na pełną transformację energetyczną, zainwestujemy w modernizację sieci energetycznej, zwiększymy efektywność energetyczną i wykorzystamy pełen potencjał OZE, to tak, fotowoltaika, pompy ciepła oraz elektrownie wiatrowe mogą uratować polską energetykę.

Ale jeżeli pozostaniemy przy obecnym systemie, opartym na paliwach kopalnych, to przyszłość polskiej energetyki może być mniej jasna. W takim scenariuszu, będziemy nadal zależni od importu paliw kopalnych, będziemy musieli ponosić koszty związane z emisją gazów cieplarnianych i smogiem, a nasza energetyka będzie coraz bardziej niewydolna.

OZE to nie tylko technologia przyszłości, to technologia teraźniejszości. Już teraz wiele krajów na świecie udowadnia, że można skutecznie i efektywnie korzystać z odnawialnych źródeł energii. Dlaczego więc Polska miałaby pozostać w tyle?

Transformacja energetyczna to nie tylko kwestia ekologii, ale także ekonomii. Inwestycje w OZE to inwestycje w przyszłość - przyszłość, która przyniesie nam czystą energię, niezależność energetyczną i nowe miejsca pracy.

Jednak aby to osiągnąć, potrzebujemy wizji, odwagi i determinacji. Potrzebujemy liderów, którzy zrozumieją, że przyszłość należy do OZE, i którzy podejmą decyzje, które pozwolą nam osiągnąć ten cel. Potrzebujemy społeczeństwa, które zrozumie, że każdy z nas ma wpływ na przyszłość energetyki i które będzie domagać się zmian. Czy OZE uratują polską energetykę? Tylko czas pokaże. Ale jedno jest pewne - jeżeli nie zaczniemy działać teraz, to przyszłość polskiej energetyki może nie być taka świetlana.

Autorem artykułu jest firma Passive Instal, nowoczesna firma z branży OZE oferująca dedykowane rozwiązania w zakresie fotowoltaiki i magazynów energii oraz pomp ciepła.