
Naukowcy z Holandii donoszą, że ostatnie 40 lat pozwoliło wyprodukować panelom słonecznym wystarczajacą ilość energii, aby zrównoważyć emisję zanieczyszczeń związanych ze zużyciem energii niezbędnej do ich wyprodukowania. Punkt równowagi został przekroczony najprawdopodobniej już w 2011 roku.
Badacze swoimi wnioskami podzielili się na łamach czasopisma Nature Communications. Od 1975 roku moc instalacji solarnych wzrasta średnio o 45% rocznie. Do końca roku wyniesie ona 300 GW i pokryje od 1 do 1,5% światowego zapotrzebowania na energię. Według Holendrów na każdy dwukrotny wzrost zainstalowanych mocy ilość energii zużytej na produkcję paneli spada obecnie o 12-13%, natomiast emisja gazów o 17-24% w zależności od technologii.
Technologia paneli słonecznych miała swój początek w 1954 roku, jednak koszty ich wytwarzania były zbyt duże, by myśleć o produkcji masowej. Sytuacja zmieniła się diametralnie w latach osiemdziesiątych. W ich połowie za każdy wat mocy panelu trzeba było zapłacić 80 dolarów; dzisiaj jego koszt waha się w granicach 0,65-0,67 dolara.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- kopalaniawiedzy

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Globalna moc fotowoltaiki – potencjał energii słonecznej wciąż nie jest w...
Raport BloombergNEF i Schneider Electric wskazuje, że rynek energii słonecznej z mikroinstalacji na dachach jest wciąż w dużej mierze...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-