
Superkondensatory są synonimem krótkich cykli ładowania/rozładowywania oraz niezwykłej żywotności. Problem tkwi jedynie w ilości energii, jaką mogą zmagazynować.
Według Joela Schindalla z MIT, gdyby zastąpić zwykłą baterię litowo-jonową w popularnych komórkach jednym z obecnie znanych superkondensatorów, można by ją naładować w parę sekund i nie musielibyśmy jej nigdy wymieniać na nową. Jednak, jak się okazuje, ta pozwalałby jedynie na pół godziny pracy telefonu. Zwiększenie pojemności elektrycznej tego typu akumulatorów możliwe jest tylko poprzez wzrost powierzchni elektrod.
Tymczasem, American Institute of Physics poinformował o tym, że nad zmianą stanu rzeczy pracują profesor Michael Keidara oraz jego doktorant Jian Li z George Washington University. Amerykańskim uczonym udało się stworzyć superkondesator, który stanowi hybrydę opartą o grafen oraz nanorurki. Dzięki grafenowi, struktura posiada duże przewodnictwo i znaczną powierzchnię. Nanorurki, z kolei pozwalają połączyć kawałki grafenu w niezależny komponent, wpływając przy tym dobrze na jego wydajność.
Keidara oraz Li są pierwszymi ludźmi, którzy stworzyli tak tani i łatwy w produkcji superkondensator. Jak to zwykle bywa, do jego opracowania doszło przypadkiem podczas badań nad mniej skomplikowanymi superkondesatorami wykonywanymi z nanorurek albo grafenu.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Nowinki techniczne
- Źródło:
- kopalniawiedzy

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Magazynowanie lub komplementarne wykorzystywanie energii elektrowni wiatrowych
W związku z problemem zmiennej siły wiatru rodzi się pokusa, aby energię uzyskaną w okresach wietrznych przechowywać do wykorzystania w okresach...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-
-