Stan bezpieczeństwa cybernetycznego infrastruktury krytycznej

Fot. Pixabay CC0

Firma Parsons, zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym, przeprowadziła badanie stanu przygotowania systemów kontroli przemysłowej i technologii operacyjnych na cyberataki. Wyniki wskazują na wyraźny brak środków zaradczych w obu systemach.

Firma skierowała swoje ankiety do 300 inżynierów pracujących w sektorach infrastruktury, w tym energii, chemii, wody, obronności i produkcji. Carey Smith, prezes federalnej jednostki Parsons, powiedział: „Badanie to wskazuje na fakt, że zintegrowane rozwiązania OT i IT pozostają w tyle za zagrożeniem konwergencji. Ten oparty na oprogramowaniu, zorientowany na IT model nie jest rozwiązaniem typu plug-and-play dla cybernetycznego zagrożenia OT." Dodaje on również, że urządzenia sieciowe zainstalowane w krytycznych obiektach infrastruktury zwiększają co prawda wydajność operacyjną, ale jednocześnie powodują wzrost ryzyka cybernetycznego.

Cyberataki na infrastrukturę krytyczną stają się niestety coraz częstsze. Wystarczy wspomnieć zakłócenie funkcjonowania systemu elektroenergetycznego na Ukrainie w 2015 r. czy rosyjski atak z marca 2018 r. na siatkę USA. W październiku 2017 r. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA i Federalne Biuro Śledcze wydały wspólny alert techniczny w odpowiedzi na informacje o trwałym zagrożeniu dotyczące ataków na energię ze Stanów Zjednoczonych, energię jądrową, wodę, lotnictwo i krytyczne organizacje produkcyjne.

Nie tylko państwa zaczynają dostrzegać ten problem. Organizacje zajmujące się normami bezpieczeństwa cybernetycznego, w tym Narodowy Instytut Standardów i Technologii, wezwały do stawienia czoła zmieniającym się zagrożeniom, które zwiększają konwergencję technologii i procesów OT i IT w celu wzmocnienia ochrony przeciw zagrożeniom dla systemów ICS i OT.

(KB)