Powrót do listy wiadomości Dodano: 2007-06-27  |  Ostatnia aktualizacja: 2007-06-27
Rosyjska energetyka spogląda przychylnie na zagranicznych inwestorów
Rosyjska energetyka spogląda przychylnie na zagranicznych inwestorów
Rosyjska energetyka spogląda przychylnie na zagranicznych inwestorów
W związku z szybkim rozwojem gospodarczym, jaki w ostatnich latach ma miejsce w Rosji, znacznie wzrosło zapotrzebowanie na energię elektryczną. W przyszłym roku ma ono wzrosnąć o 5,2%, a w niektórych rejonach kraju nawet o 10%. Aby uniknąć spowolnienia wzrostu gospodarczego konieczne są znaczne inwestycje w rosyjskiej energetyce, których źródłem mogłyby być koncerny zagraniczne.

Już teraz w niektórych regionach Rosji, m.in. w Moskwie i jej okolicach, w europejskiej części Rosji, na Uralu i w zachodniej Syberii, występują niedobory mocy. Jednym ze sposobów zapobiegnięcia kryzysowi energetycznemu w Rosji ma być prywatyzacja sektora, nie obejmująca jednak elektrowni wodnych i jądrowych. Prywatyzacji towarzyszyć ma zakrojona na szeroką skalę modernizacja obiektów energetycznych mająca na celu przedłużenie ich okresu eksploatacji. Zabiegi te mają zwiększyć moc zainstalowaną rosyjskiej energetyki o 41 GW do 2010 roku i o 180 GW do 2020. Obecnie moc zainstalowana elektrowni w Rosji wynosi 209 GW.

Zwolennikiem zagranicznego zaangażowania finansowego w rosyjską energetykę jest m.in. prezydent Władimir Putin. Na ostatnim forum ekonomicznym w Sankt Petersburgu prezydent Rosji wyraził pogląd, że w ciągu najbliższych 10 lat moce rosyjskich elektrowni powinny wzrosnąć o ponad 50% i że powinno się to odbyć z udziałem kapitału zagranicznego. Dla potencjalnych inwestorów lobbing samego prezydenta na rzecz dopuszczenia obcych środków do rosyjskiego rynku jest najlepszą gwarancją bezpieczeństwa ewentualnych inwestycji.

Aby uczynić prywatyzację przejrzystą zarówno dla lokalnych, jak i zagranicznych inwestorów, opracowano jasne reguły liberalizacji sektora energetycznego w Rosji. Ma to zwiększyć dochodowość rynku, co jest szczególnie ważne dla inwestorów. Jednak kapitał inwestycyjny powinna przyciągnąć sama skala koniecznych do zrealizowania projektów. Do 2010 roku ich wartość szacuje się na 115 mld dolarów. Wśród potencjalnych inwestorów w rosyjskiej energetyce wymienia się takie światowe koncerny, jak finlandzki Fortum, włoski Enel, niemiecki E.ON, hiszpańska Endesa, francuski Electricite de France i amerykański AES. Część z nich realizuje już w Rosji swoje projekty.

Zdaniem przedstawicieli rosyjskiego monopolisty na rynku energii elektrycznej, firmy RAO UES, w przyszłym roku do branży napłynie 30 mld dolarów, w tym 3,2 mld ze środków państwowych. Około 20 mld z tej sumy zostanie przeznaczone na rozwój ogólnokrajowych i lokalnych dystrybutorów energii. Jak podaje firma w zeszłym roku inwestycje w rosyjskiej energetyce wyniosły 20 mld dolarów wobec 2 mld w 2005 roku.

(au)

Kategoria wiadomości:

Z życia branży

Źródło:
energy-daily.com
urządzenia z xtech

Interesują Cię ciekawostki i informacje o wydarzeniach w branży?
Podaj swój adres e-mail a wyślemy Ci bezpłatny biuletyn.

Komentarze (0)

Możesz być pierwszą osobą, która skomentuje tę wiadomość. Wystarczy, że skorzystasz z formularza poniżej.

Wystąpiły błędy. Prosimy poprawić formularz i spróbować ponownie.
Twój komentarz :

Czytaj także