Rosja chce kontrolować 10% rynku energii w Niemczech

Rosja chce kontrolować 10% rynku energii w Niemczech

Po uruchomieniu w zeszłym tygodniu Gazociągu Północnego, nadszedł czas na realizuję innych wspólnych przedsięwzięć Rosji i Niemiec. Teraz czas na wielkie projekty elektroenergetyczne - przekonuje rosyjski minister energetyki Siergiej Szmatko.

To wszystko spowodowane jest zmianą polityki energetycznej Niemiec, zakładającej całkowite odejście od atomu. W celu pokrycia deficytu energii planuje się budowę nowych elektrowni konwencjonalnych, głównie gazowych. Jednak zapowiadane przez rząd specjalne fundusze energetyczne o wartości 700 mln euro na sfinansowanie budowy nowych siłowni w latach 2013 – 2016 nie wystarczą, aby zastąpić 17 elektrowni atomowych. W realizacji inwestycji nie pomogą także zadłużone niemieckie koncerny energetyczne E.ON (16 mld euro długu) i RWE (27 mld euro), które łącznie kontrolują 61% rynku. Decyzja o zamknięciu elektrowni zwiększy jeszcze bardziej deficyt finansowy czterech największych dostawców energii w Niemczech (RWE, E.ON, EnBW i szwedzkiego Vattenfall). Do 2022 r. dług wzrośnie o kolejne 20 mld euro.

W ciągu najbliższych 10 lat Niemcy muszą jednak znaleźć ok. 15 mld dolarów na budowę nowych siłowni. Skąd wziąć pieniądze? Odpowiedź płynie z Moskwy, która już zadeklarowała sfinansowanie wielkich niemieckich projektów. Same tylko joint-venture Gazpromu z RWE przyniesie Niemcom 10 mld euro inwestycji. Wiąże się z tym jednak stopniowe przejmowanie kontroli nad produkcją prądu w Europie. Rosjanie są konsekwentni w swoich planach. Już kilka dni temu spółka córka koncernu Gazprom Marketing and Trading poinformowała o kupnie niemieckiej firmy energetycznej i telekomunikacyjnej Envacom Services GmbH. W ten sposób Rosjanie uzyskali bezpośredni dostęp do 500 tys. niemieckich klientów detalicznych.

Zdaniem Jona Feingolda, szefa Gazprom Energy, która będzie handlować prądem w Niemczech, to dopiero początek ekspansji. Rosjanie zamierzają zdobyć 10 proc. niemieckiego rynku energii. Będą konsekwentnie skupować akcje sprzedawane przez niemieckie firmy w celu poprawy swojej sytuacji finansowej. Już niedługo RWE wystawi na sprzedaż m.in. spółkę NET4GAS, która rozporządza czeską infrastrukturą przesyłową.

(ma)