Powrót do listy wiadomości
Dodano: 2011-10-03 | Ostatnia aktualizacja: 2011-10-03
Rosatom nie obawia się polityki nuklearnej Siemens'a

Rosatom nie obawia się polityki nuklearnej Siemens'a
Siemens podpisał w 2009 roku memorandum o porozumieniu w celu uruchomienia wraz z Rosatom’em ambitnych planów rozwojowych, które obejmowały budowę do 400 elektrowni jądrowych na całym świecie do 2030 roku.
Niemiecka firma miała odegrać kluczową rolę w działaniach na rzecz Rosatom’u, który starał się pozyskać od krajów azjatyckich i łacińskich paliwa kopalne.
Plany te jednak pokrzyżowało dyrektorstwo Petera Löscher’a, który postanowił odejść od przemysłu jądrowego. „Ten rozdział jest dla nas zamknięty,” powiedział Löscher. „Nie będziemy już dłużej zaangażowani w zarządzanie budynkami oraz finansowaniem elektrowni jądrowych.”
Löscher zaledwie w dwa lata po odrodzeniu się energetyki atomowej, które zapowiadała szanse na zyski 1,5 biliona dolarów, musiał zdecydować o odejściu od atomu, podobnie jak politycy i społeczeństwo niemieckie.
Siemens jako kluczowy partner w planach ekspansji Rosatom’u, pozostawił go bez wsparcia. Oficjałowie firmy jednak rozumieją ten ruchu i nie obawiają się o jego skutki dla rosyjskiej firmy.
Prezes Rosatom’u Sergeu Kiriyenko na 55. międzynarodowej konferencji o energetyce atomowej we Wiedniu powiedział, że jego firma i Siemens będą współpracować w inny sposób, np. w branży medycznej opartej o zjawiska radiacji.
Firmy osiągnęły „tak wysoki poziom zaufania, że strona rosyjska na tym nie stracji”, powiedział Kiriyenko, dodając: „Nasza współpraca będzie się rozwijać, ale nie obejmie współpracy w dziedzinie energii jądrowej.”
Lider Rosatom’u powiedział, że Rosja kieruje się dwoma zasadami we współpracy joint venture z Siemens’em.
„Jedną z nich jest rynek energetyki jądrowej, który jest globalnym rynkiem i musi się opierać o sojusze i współpracę. Dla nas ta logika pozostaje taka sama, więc ruszamy dalej.”
„Druga zasada mówi, że współpraca z profesjonalnymi firmami ma zostać utrzymana i jesteśmy zobowiązani do partnerstwa i sojuszów wyłącznie z liderami w branży.”
„Wydobycie uranu, jego wzbogacanie, produkcja paliw i energii oraz badania naukowe pozostają naszym priorytetem i stawiamy sobie je jako dalsze wspólne przedsięwzięcia.”, powiedział Kiriyenko.
Mimo wycofania się Siemens’a, inne zagraniczne kontakty Rosatom’u pozostały nietknięte po katastrofie w Fukushimie.
Chiny, na przykład, planują kupić dwa reaktory od Rosatom’u, powiększając elektrownię Tianwan. Poza tym rosyjska firma podpisała również umowę z brytyjskim Rolls’Royc’em w zakresie współpracy nt. energetyki jądrowej.
Opóźnienia i przekroczenia kosztów w czołowych projektach nuklearnych, takich jak reaktor Flamanville we Francji oraz Oikiluoto w Finlandii pozostawia ważne pytania nt. ich kondycji finansowej.
Poza tym ostatnio Indie przełożyły ostateczną decyzję w sprawie zakupu sześciu nowych reaktorów jądrowych od Arevy, aż testy bezpieczeństwa, związane z katastrofą w Fukushimie, nie zostaną zakończone.
(rr)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- nuclearpowerdaily

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Contec S.A. pozyskał od inwestorów blisko 50 mln złotych
Spółka Contec S.A., która zajmuje się odzyskiwaniem surowców przemysłowych ze zużytych opon, pozyskała blisko 50 mln zł (10 mln euro). Środki te...
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
-
-
-