Po referendum, prezes wygranej partii odrzuca projekt budowy elektrowni w Wisaginii

- Projekt budowy siłowni atomowej na Litwie, przeciwko czemu wypowiedzieli się mieszkańcy kraju w niedawnym referendum, nie będzie realizowany - stwierdził w czwartek lider socjaldemokratów, kandydat na premiera Algirdas Butkewiczius.
21 czerwca Sejm Litwy zatwierdził rządowy projekt budowy nowej elektrowni atomowej w Wisaginia (lit. Visaginas). Posłowie wyrazili zgodę na podpisanie przez rząd parafowaną 30 marca 2012 roku umowy koncesyjną z japońską spółka Hitachi Ltd. Została ona tym samym inwestorem strategicznego i dostarczy nowoczesny reaktor o mocy 1350 MW.
Jak udowodniło głosowanie nad umową koncesyjną, w Sejmie Litwy brak jedności politycznej dla promowanego przez konserwatystów projektu Visaginas. Umowę z Hitachi zaakceptowali: ugrupowanie premiera Związek Ojczyzny/Chrześcijańscy Demokraci oraz dwie partie koalicji rządzącej: Związek Liberałów i Centrystów i Ruch Liberałów. Za opowiedzieli się także częściowo przedstawiciele opozycyjnego ugrupowania Partia Pracy, co zapewniło wymaganą większość. Umowę przyjęła także prezydent Dalia Grybauskaitė. Planom rządowym przeciwna była opozycja – populiści oraz Partia Socjaldemokratyczna, która zignorowała głosowanie w Sejmie.
Jednak trudno jest zignorować wynik ostatniego październikowego referendum (odbywało się wraz z wyborami parlamentarnymi), chociaż plebiscyt miał jedynie charakter konsultacyjny. Prawie 62% głosujących było przeciwne powstaniu siłowni, a jedynie 34% poparło projekt jej budowy. Zgodnie z ustawą o referendum, wyniki plebiscytu mają być omawiane w Sejmie w ciągu miesiąca od ich ogłoszenia, czyli do 18 listopada.
Ludzie podczas referendum wyrazili swoją wolę i ja ją będę realizował – przyznał przewodniczący Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej.
Butkeviczius powiedział, że wkrótce Sejmie zostanie opracowany akt prawny, w którym wyrazimy sprzeciw wobec realizacji projektu budowy Wisagińskiej Elektrowni Atomowej. Podkreślił także, że socjaldemokraci nie są przeciwni energetyce jądrowej i być może za jakiś czas w kraju licencje mogą uzyskać reaktory USA.
Inwestor strategiczny projektu, japoński koncern Hitachi oraz partnerzy regionalni: Łotwa i Estonia obserwują z uwagą sytuacje na Litwie i oczekują jej rozwiązania.
Nowa jednostka miałaby powstać na północy kraju, w miejscowości Wisaginia (Visaginas), na miejscu zamkniętej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej. Szacowany koszt budowy wynosiłby od 4,6 mld euro do 5,2 mld euro. Rozpoczęcie pracy planowano na lata 2020-2022.
W wyborach parlamentarnych wygrała Litewska Partia Socjaldemokratyczna. Razem z Partią Pracy i ugrupowaniem Porządek i Sprawiedliwość socjaldemokraci utworzyli koalicję rządzącą.
(ma)
Kategoria wiadomości:
Z życia branży
- Źródło:
- RynekInfrastruktury

Komentarze (0)
Czytaj także
-
Kluczowa rola wycinarek laserowych w obróbce metali
www.automatyka.plWycinarki laserowe zrewolucjonizowały przemysł obróbki metali, oferując niezwykłą precyzję i efektywność. Dowiedz się, dlaczego są one...
-
Rola nowoczesnej diagnostyki w prognozowaniu remontu turbin parowych
Diagnostyka każdej eksploatowanej maszyny polega na bieżącej ocenie stanu technicznego łącznie z ustaleniem źródeł niedomagań i przyczyn stanów...
-
-